Czy
kiedykolwiek zastanawiałeś się drogi czytelniku skąd wzięła się nazwa Under
Armour i czy zauważyłeś, że ta na wskroś amerykańska firma używa typowo
brytyjskiej pisowni?
Poniżej
przedstawiamy tłumaczenie tekstu ze strony bussinesinsider.com, spod pióra
Richarda Feloni, który rzuca nieco światła na tę część historii giganta z
Baltimore. Zapraszamy do lektury.
Rok
2014 to kolejny rok, w którym Under Armour zanotował potężny krok naprzód.
Wśród światowych gigantów producentów odzieży i sprzętu sportowego, firma
Kevina Planka wskoczyła na drugi stopień amerykańskiego podium, spychając za
siebie renomowanego Adidasa.
Stosunkowo
młoda firma jaką jest Under Armour może się szczycić całkiem ciekawą historią dotyczącą jej początków, a zwłaszcza skąd pochodzi jej nazwa.
Powierzchownie
może wydawać się, że pochodząca z Baltimore firma używa brytyjskiej pisowni w słowie „armour” tylko po to, aby lepiej to wyglądało od strony wizualnej… by
dodać niejako wytworności swojej nazwie.
Jednakże
Kevin Plank – prezes i założyciel Under Armour, powiedział w wywiadzie dla The Washington Post, że rezultat w postaci brytyjskiej pisowni był wynikiem
starania się o uzyskanie… ciekawego numeru firmowej infolinii.
-
Cały proces dotyczący wyboru nazwy Under Armour rozwinął się przypadkowo –
zwierzył się Kevin Plank.
Kevin
Plank – były gracz futbolu amerykańskiego uniwersyteckiej drużyny z Maryland
rozpoczął produkcję swoich t-shirtów w 1996 roku w piwnicy swojej babci, w
Gorgetown.
Pierwotnie
Plank wybrał słowo „serce” na nazwę firmy, lecz nie uzyskał zgody na użycie
tego słowa jako nazwy handlowej.
Kolejny
wybór padł na zwrot „Body Armor”. Była to nazwa, w której Plank po prostu się
zakochał – jak sam stwierdził w wywiadzie dla The Post. Kevin Plank zaczął
nawet już oficjalnie używać tej nazwy. Niestety, po dwóch tygodniach przyszła
kolejna odpowiedź odmowna.
„W
dzień, w który wymyśliłem naszą obecną nazwę byłem trochę przygnębiony… Tego
samego dnia umówiłem się ze swoim starszym bratem na wspólny lunch, podjechałem
więc po niego, wysiadłem z samochodu i zapukałem do drzwi. Brat otworzył mi i
spojrzał na mnie w ten sposób, w jaki tylko starszy brat patrzy na ciebie i
powiedział:
-
I jak tam ta twoja nowa firma… Under Armor?”
Do
dzisiaj Kevin Plank nie wie, czy starszy brat mówił poważnie, czy tylko się z
niego nabijał. Nie mniej Under Armor od razu mu się spodobało. Z miejsca
odwołał cały lunch i pojechał do domu wypełnić kolejny wniosek o nadanie nazwy
firmie. Trzy tygodnie później przyszła pozytywna odpowiedź.
„Powód,
dla którego w słowie armour wstawiliśmy literkę u był taki, że wtedy byłem
dosyć sceptycznie nastawiony co do rozwoju internetu. Uważałem, że do ludzi
bardziej przemówi numer infolinii 888-4armour niż 888-44armor. Chciałbym móc
powiedzieć, że za wyborem nazwy kryły się jakieś poważne badania marketingowe.
Prawdziwy powód był prosty.”
Źródło: mdsport.pl
Dobrze, że odrzucono pomysł "Serce". Jakoś nie wyobrażam sobie marki pod tą nazwą.
OdpowiedzUsuń